poniedziałek, 16 listopada 2009

Rutynowa Kontrola- Zabiegi czyszczące.

Dzisiaj po spryskaniu terrarium stwierdziłem ślady moczu w jednej z kryjówek (mocz węża jest biały). Bezzwłocznie umyłem ręce (należy robić to przed każdym kontaktem z terrarium i elementami wystroju) i podniosłem kryjówkę w której Andrzejek raczył napaskudzić. W tym samym czasie Książe z zimnym wyrachowaniem obserwował moje dłonie i gdy jedna z nich była blisko wystrzelił w nią ostrzegawczo. Piszę ostrzegawczo bo był na tyle blisko że mógł ugryźć a jednak tego nie zobił. Ostrożnie i z pokorą odsunąłem ręce od niego- zrobiłem swoje i po angielsku "wyszedłem" z terrarium. Odchody usunięte terrarium czyste, wąż chyba w złym humorze ale obeczło się bez obrażeń.

W czwartek kolejne karmienie. Będzie film.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz