piątek, 20 listopada 2009

Odpoczynek

Dzisiaj po wczorajszym obfitym posiłku Andrzej poświęca dzień na trawienie. Jak to Książe, nie leży schowany w którejś z kryjówek- nie. Endriu nie chowa sie on leży na widoku bo musi mieć oko na włości. Ze wszystkich paranoi jakie zostały mi zaszczepione w związku z tym gatunkiem (nie je, nie pokazuje sie, kąsa, łatwo się stresuje sie i zwraca pokarm) najbardziej balem się tego że wąż będzie zestresowany, przewrotny Andrzej jednak zaskakuje mnie każdego dnia swoją otwartą postawą i nieustraszonym podejściem do egzystencji w moim sąsiedztwie.

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz