czwartek, 26 listopada 2009

Rejestracja.

Nie każdy wie, że ważną rzeczą, obok kupna węża, są papiery. Przy zakupie Pytona królewskiego sprzedawca musi do gada dołączyć zaświadczenie o urodzeniu w niewoli (CITES II). Jednak otrzymanie tego dokumentu nie jest równoznaczne z legalnym posiadaniem gada. Na kolejny etap rejestracji węża według przepisów mamy dwa tygodnie (licząc od daty zakupu). Dalszym etapem biurokratycznych zmagań jest udanie się do budynku starostwa w naszym mieście i znalezienie działu ochrony środowiska. Tam pani urzędniczka(lub pan urzędnik) zaprezentuje nam druk który należy wypełnić. Potem (i to najmniej ulubiona część przeprawy) należy uiścić opłatę w wsokości 28 złotych w kasie. Potem z potwierdzeniem zapłaty wracamy do pokoju, w którym byliśmy na początku (dział ochrony środowiska). Wtedy, pani zapyta nas "chce pan otrzymać dokumenty pocztą czy woli pan przyjechać po nie?". Odpowiedź była jedna: prosze przysłać. Po tygodniu mimo decyzji o tym by przsłali dokumenty dostaniemy awizo żeby po nie przyjechać... Jest jednak sposób by to ominąć, mianowicie nie należy przyjeżdżać po dokumenty a wkońcu wyslą je wam pocztą. ;)

Po tym szeregu niepotrzebnych, utrudniających życie terrarystom, procedurach możemy nazwać się legalnymi posiadaczami Pytona królewskiego (Podejrzewam że wygląda to identycznie w przypadku innych gatunków.)

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz